Zespół Stali Pleszew rocznika 2012 w miniony weekend wziął udział w prestiżowym SBG CUP w Jarocinie – turnieju, w którym co roku rywalizują topowe akademie z całej Polski. Nasza drużyna zakończyła zmagania na 8. miejscu, jednak końcowy wynik nie oddaje pełnego obrazu gry i poziomu, który zaprezentowali młodzi stalowcy.
Od pierwszego gwizdka było widać, że zespół Stali jest świetnie przygotowany pod względem organizacji gry oraz zaangażowania. W każdym spotkaniu chłopcy prowadzili wyrównaną walkę, a mecze często rozstrzygały się pojedynczymi golami.
W fazie grupowej Stal zmierzyła się m.in. z Unią Swarzędz, Żyrardowianką, zespołami ze Świebodzina, Zielonej Góry czy Piły. W większości spotkań wynik długo pozostawał otwarty, a nasz zespół prezentował dojrzalszą grę niż jeszcze w poprzednich latach.
Trener podkreślał, że z wieloma drużynami, z którymi dwa lata temu przegrywaliśmy wyraźnie – dziś rywalizujemy jak równy z równym.
Turniej w Jarocinie ponownie potwierdził, że jednostki treningowe, sparingi oraz częste turnieje pozwalają zawodnikom dynamicznie się rozwijać. Stal Pleszew była jedną z najintensywniej pracujących drużyn, a boiskowa pewność siebie i odwaga w grze były widoczne w każdym meczu.
Choć końcowy rezultat 8. miejsca pozostawia pewien niedosyt, sztab zgodnie przyznaje – postęp zespołu jest ogromny, a drogę, którą podąża ten rocznik, widać z każdym kolejnym turniejem.
Wyniki:
- Stal Pleszew – Unia Swarzędz 0:1
- Żyrardowianka Żyrardów – Stal Pleszew 0:1
- Stal Pleszew – AP M. Murawskiego Zielona Góra 2:0
- APR Lampart Piła – Stal Pleszew 4:0
- Stal Pleszew – Pogoń Świebodzin 1:2
- Zjednoczeni Rychwał – Stal Pleszew 2:1
- AP Karola Piątka – Stal Pleszew 1:1
- Stal Pleszew – Stilon Gorzów 0:1
- Mecz o 7. miejsce:
Stal Pleszew – Stilon Gorzów 0:1
🎙 Komentarz trenera:
„Jesteśmy bardzo zadowoleni z postawy chłopaków. We wszystkich meczach wyglądaliśmy świetnie pod kątem organizacji gry, zaangażowania i walki. Z zespołami, z którymi jeszcze dwa lata temu przegrywaliśmy wysoko, dziś rywalizujemy jak równy z równym. To efekt ogromnej pracy i doświadczenia, jakie zdobywamy dzięki dużej liczbie meczów i turniejów. Wynik mógł być wyższy, ale widzimy ogromny progres i to jest najważniejsze.”



