Stal Pleszew - Biały Orzeł Koźmin I 3:5

O sporym braku szczęścia mogą mówić pleszewscy młodzi adepci futbolu po pierwszej kolejce ich zmagań w Lidze Orlików. W swoim pierwszym meczu, 12. września 2011 przegrali rywalizację z pierwszym zespołem Białego Orła Koźmin, choć wcale nie zasłużyli na tę porażkę.

Co prawda pierwsza połowa spotkania została nieco przespana przez orlików ze Stali, którzy stracili aż 3 bramki nie strzelając żadnej, ale w przekroju całej połowy to drużyna z Pleszewa miała inicjatywę. Po przerwie ekipa Stalówki już zdecydowanie dominowała na boisku praktycznie cały czas przyciskając rywala. Niestety piłka wciąż nie chciała wpaść do bramki, a zamiast tego odbijała się raz po raz od poprzeczki bądź od słupka. Wreszcie po odważnym strzale z dystansu Szymona Kozłowskiego piłka wylądowała w siatce gości. Drużyna Pleszewska ruszyła do jeszcze mocniejszej ofensywy, czego efektem była kolejna piękna bramka zdobyta przez Mikołaja Karbowskiego strzałem z dystansu pod samą poprzeczkę bramki Koźminian. Gdy wydawało się że wyrównanie jest już na wyciągnięcie ręki jedną z nielicznych wypraw pod bramkę Stalówki dość przypadkowym golem zakończyła drużyna Białego Orła i zrobiło się 2:4. Młodzi Pleszewianie jednak nie zrezygnowali i do końca zacięcie walczyli o punkty w tym meczu. Po jednym z licznych rzutów rożnych piękną główką popisał się Adam Skorczyk i znów Pleszewienie złapali kontakt z rywalem. Niestety goście zrewanżowali się identyczną centrą z rzutu rożnego i bramką zdobytą głową przez jednego z Koźminian. Tak więc po zaciętej i niezwykle emocjonującej rywalizacji górą tym razem był zespół z Koźmina Wielkopolskiego. Okazja do rewanżu już na wiosnę.

Komentuj na FACEBOOKu