Fortuna Dębniałki - Stal Pleszew 1:4
We wtorkowe popołudnie 20. września 2011 r młodzi piłkarze pleszewscy "odrabiali zaległości" w związku z przełożonym meczem 3 kolejki Ligi Okręgowej Młodzika Młodszego i wybrali się do Dębniałek Kaliskich na mecz z tamtejszą Fortuną.
Od początku mecz był wyrównany, ale po kontrze z piątej minuty bramkę i prowadzenie dla STALI zdobył Kacper Vogt. Minutę później ten sam zawodnik urwał się obrońcom prawą stroną boiska i dośrodkował piłkę w pole karne. Niestety nikomu z naszych zawodników nie udało się wepchnąć jej do siatki. Kilka minut później rzut wolny dla FORTUNY. Piłka odbija się od muru i wylatuje na rzut rożny. Teraz dzieją się niesamowite rzeczy. Uderzona z rzutu rożnego piłka, po nieporozumieniu obrońcy i bramkarza naszej drużyny, wpadła bezpośrednio do bramki. Był remis 1:1. Po wznowieniu gry Kacper Vogt przeprowadził kolejną akcję prawą stroną i dośrodkował piłkę w pole karne. Ta ląduje pod nogami Oskara Szuberta, ale jego strzał został obroniony przez bramkarza. Sytuacja ta mogła się szybko zemścić ponieważ groźną kontrę przeprowadziła drużyna z Dębniałek. Mocno dośrodkowanej piłki nie zdołał złapać bramkarz Stali, na szczęście zawodnik Fortuny strzelił ponad bramką. Siedem minut później ponownie dał o sobie znać Kacper Vogt. Spod linii końcowej boiska dograł mocną piłkę po ziemi na krótki słupek bramki gospodarzy, a Mateusz Niewiada, wyprzedzając bramkarza wbił ją do bramki. Jeszcze w ostatniej minucie pierwszej połowy udało się naszej drużynie wywalczyć rzut wolny, lecz po strzale Mateusza Niewiady piłkę łapie bramkarz. Pierwsza połowa kończy się więc prowadzeniem Stali 2:1.
W drugiej połowie STAL przeważała już zdecydowanie. Dwie minuty po wznowieniu gry Patryk Remus strzela niecelnie z rzutu wolnego. W jednej z kolejnych akcji, przez linię obrony gospodarzy przedzierał się Jeremi Wabiński. Był on faulowany przez obrońców, a rzut wolny na bramkę zamienił Kacper Vogt, który technicznym strzałem nad murem pokonał bramkarza. Siedem minut przed końcem zwycięstwo STALI przypieczętował, bramką strzeloną w zamieszaniu podbramkowym, Mateusz Niewiada. Warto wspomnieć jeszcze jedną akcję naszej drużyny. Dwie minuty przed końcem piłkę z rzutu rożnego w pole karne wrzucił Tymoteusz Janos. Piłka, podbita przez obrońców, powędrowała w górę, a Eryk Wabiński uderzył ją z powietrza stojąc tyłem do bramki. Gdyby piłka wpadła do siatki byłby to piękny gol. Mecz zakończył się ostatecznie wynikiem 4:1 dla STALI.
Drużyna Stali Pleszew wystąpiła w składzie: Jakub Kujawa, Patryk Remus, Maciej Bielawny, Szymon Rudziński, Oskar Szubert, Mateusz Niewiada, Miłosz Piasecki Kacper Vogt, Samuel Minoga Patryk Wojciechowski, Adam Zacharczuk, Jeremi Wabiński, Eryk Wabiński, Tymoteusz Janos, Mikołaj Karbowski, Piotr Wlekliński, Adam Skorczyk, Michał Mazurek.
KOMENTARZE:
Po ostatniej kontroli numerów IP kto, na kogo napisał postanawiamy je ukryć (gł. dlatego, że numery IP przy radiowym dostępie do Internetu mogą się powtarzać, z kolei Neostrada itp oferują zmienne IP, a nie chcemy doprowadzać do niepotrzebnych kłótni). Jednocześnie informujemy, że administratorzy nadal mają dokładny wgląd w adresy komputerów każdego autora, dlatego w przypadku naruszenia zasad moralnych będziemy wyciągać z tego konsekwencje.
Jeśli nie masz konta w serwisie załóż je.