Stal Spomasz Pleszew na podium
Sukcesem zakończył się wyjazd drużyny trampkarza starszego na Międzynarodowy Młodzieżowy Turniej Piłki nożnej im. Kazimierza Górskiego Zina Dobiegniew Cup.
Sukcesem zakończył się wyjazd drużyny trampkarza starszego na Międzynarodowy Młodzieżowy Turniej Piłki nożnej im. Kazimierza Górskiego Zina Dobiegniew Cup. Zespół Stali w kategorii U-15 wśród 10 drużyn zajął trecie miejsce. W swojej kategorii trampkarze musieli zmierzyć się z drużynami z całej Polski i zagranicy : 1. Goal Academy Edynburg (Szkocja) 2. AMT Golzow (Niemcy) 3. MUKS Wolsztyn 4. Pelikan Łowicz 5. UKP Zielona Góra 6. Piast Strzelce Opolskie 7. Stal Pleszew 8. GKP Pszczew 9. Błękitni Dobiegniew 10. Stal Szczecin Pierwszy mecz zagrali z zespołem Goal Academy Edynburg (Szkocja), który nasi trampkarze pewnie pokonali 6:1 . Gole dla Stali Spomasz strzelali: Mateusz Siuda 3, Marcin Koch 2, i gol samobójczy. Nasi trampkarze bramkę stracili po wątpliwym rzucie karnym , gdy sędzia dopatrzył się faulu przy wyskoku Mateusza Maniaka i napastnika Szkotów do główki . Kolejny mecz w tym dniu Stal rozegrała z GKP Pszczew, Stal pewnie pokonała przeciwników 0:7.W tym meczu bramki zdobywali: Michał Siuda 2, Mateusz Siuda 3, Jan Kaczmarek 1, gol samobójczy. Wtorek Stal Spomasz Pleszew rozpoczęła od remisu z UKP Zielona Góra. W meczu tym żadnej z drużyn nie udało się uzyskać przewagi pozwalającej na zdobycie bramki. W rozmowie po meczu sędziowie ocenili ten mecz jako najlepszy do tej pory, i remis nie krzywdził żadnej z drużyn. Mecz o godzinie 19:00 Stal Spomasz Pleszew zagrała z MUKS Wolsztyn, tak że to spotkanie było pełne dramatyzmu. Najpierw Stal objęła prowadzenie po rzucie rożnym , gdzie w zamieszaniu na polu bramkowym piłkę do siatki wbił zawodnik z Wolsztyna. Całą pierwszą połowę Stal prowadziła by stracić bramkę na 2 minuty przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę. Zmotywowani przez trenera Andrzeja Latańskiego trampkarze rozpoczęli ataki na bramkę Wolsztyna. Prowadzenie i zwycięstwo dał ładnym strzałem z 12 metrów Tomasz Kazur. Środa rozpoczęła się pechowo dla Stali od minimalnej porażki ze Stalą Szczecin 0:1. Po tym mecz pomiędzy piłkarzami obu zespołów została zawiązana nić sympatii która w pełni ujawniła się podczas meczu finałowego ,gdy piłkarze Stali Spomasz Pleszew dopingowali Stal Szczecin. Mecz o godzinie 13:00 Stal Spomasz Pleszew rozegrała z twardo i pewnie grającą drużyną ATM Golzow , którą pokonała po golach Michała Siudy, Wojciech Mehra, Tomasza Kazura i Mateusza Siudy. Czwartek okazał się decydujący . Najpierw Stal Spomasz zremisowała z Piastem Strzelce Opolskie 1:1 ,bramkę dla Stali zdobył Mateusz Siuda. Następnie przegrała 3:0 z coraz lepiej grającymi gospodarzami Błękitnymi Dobiegniew. W meczu tym było widać zmęczenie turniejem i plagę kontuzji u naszych piłkarzy. Piątkowy mecz o godzinie 10:00 z Pelikanem Łowicz decydował o miejscu w tabeli i walce o trzecie miejsce w Zina Dobiegniew Cup. Wygraną jeszcze w pierwszej połowie zapewnił Stali Mateusz Maniak , który potężnym strzałem z rzutu wolnego z 25 metrów dał tak upragnione zwycięstwo trampkarzom Stali. W meczu o trzecie miejsce Stal Spomasz Pleszew zagrała z UKP Zielona Góra. Mecz ten był bardzo zacięty i emocjonujący tak jak wcześniejsze spotkanie pomiędzy zespołami. Długo utrzymywał się remis, dopiero wprowadzony 10 minut przed końcowym gwizdkiem Wojciech Ostapowicz po faulu na Tomku Kazurze z 18 metrów kapitalnym strzałem w samo okienko pokonał bramkarza UKP Zielona Góra i zapewnił podium i brązowe medale Zina Dobiegniew Cup . Trzecie miejsce w silnie obsadzonym międzynarodowym turnieju to kolejny sukces w młodzieżowej piłce nożnej i motywacja do dalszej pracy. W międzynarodowym Młodzieżowym Turnieju Piłki Nożnej im. Kazimierza Górskego Zina Dobiegniew Cup pod opieką trenera Andrzeja Latańskiego zagrali: Miłosz Gołdyn, Jan Kaczmarek, Tomasz Kazur, Marcin Koch, Bartłomiej Korach, Michał kozłowski, Tomasz Kujawa, Mateusz Maniak, Paweł Matłoka, Maciej Matuszczak, Wojciech Mehr, Wojciech Ostapowicz, Dawid Sass, Siuda Mateusz, Siuda Michał, Urbaniak Krzysztof.
KOMENTARZE:
Po ostatniej kontroli numerów IP kto, na kogo napisał postanawiamy je ukryć (gł. dlatego, że numery IP przy radiowym dostępie do Internetu mogą się powtarzać, z kolei Neostrada itp oferują zmienne IP, a nie chcemy doprowadzać do niepotrzebnych kłótni). Jednocześnie informujemy, że administratorzy nadal mają dokładny wgląd w adresy komputerów każdego autora, dlatego w przypadku naruszenia zasad moralnych będziemy wyciągać z tego konsekwencje.
Jeśli nie masz konta w serwisie załóż je.