Brutalny przeciwnik z Kalisza. KKS Kalisz - Stal Pleszew 4:1 (1:0)
W ostatnim spotkaniu kontrolnym, zespół Stali Pleszew wybrał się do Kalisza na spotkanie z zespołem KKS-u. Nikt się nie spodziewał, aż tak brutalnie grających zawodników z kaliskiego klubu. Zespół naszpikowany ligowymi piłkarzami Tomaszem Kowalskim, Mateuszem Gawlikiem, Jackiem Paczkowskim, Błażejem Ciesielskim czy też Tobiaszem Kupczykiem, grał bardzo brutalnie, nie przebierając w środkach, ażeby zatrzymać pleszewskich zawodników.
Już w 2’ brutalnym faulem został powstrzymany Łukasz Bandosz przez Mateusza Gawlika, który widząc, że przegrywa pojedynek biegowy z napastnikiem Stali sfaulował go w wyniku czego Bandosz musiał opuścić boisko z urazem kolana. W 6’ indywidualna akcją na bramkę, Krzysztofa Śledzianowskiego popisał się Konrad Chojnacki, jednak uderzenie kaliskiego pomocnika broni bramkarz Stali. W 14’ pleszewianie wykonują rzut rożny do piłki podchodzi Jakub Borecki, wrzuca piłę w pole karne a tam do psutej bramki w piłkę nie trafia Paweł Wasielewski. W odwecie kontra zespołu KKS-u i strzał głową Daniela Armatysa nie trafia w światło bramki. W 18’ na środku boiska piłkę przejmuje Borecki, ogrywa piłkarzy KKS-u oddaje strzał z 16 metrów, jednak to uderzenie jest zablokowane przez obrońcę, a dobitka Mateusza Raczyka, również jest zablokowana przez zawodnika kaliskiego. W 21’ akcja zespołu gospodarzy piłkę w pole karne wrzuca Łukasz Grabowski, a głową strzela Błażej Ciesielski, jednak obok bramki. W 26’ akcja Ciesielskiego, która zagrywa do Tomasza Kowalskiego, ten będąc sam na sam z golkiperem, Stali przegrywa ten pojedynek. W 38’ dośrodkowanie z prawej strony Boreckiego, Tomasz Galant oddaje strzał głową jednak minimalnie obok bramki. Minutę później, brutalny faul na Boreckim, przez zawodnika KKS-u, Marcina Lisa. W 40’ na akcję indywidualną zdecydował się Chojnacki, jednak jego uderzenie w polu karnym blokuje doskonale grający Mikołaj Kołaczyk. W 44’ padła pierwsza bramka prawą stroną pociągnął Ciesielski, zagrał w pole karne, nie fortunna interwencja Jacka Majkowskiego i piłka odbita od jego nogi zaskakuje bramkarza Stali. Jednobramkowym prowadzeniem zespołu KKS Kalisz kończy się pierwsza odsłona spotkania.
W przerwie spotkania trener Adrian Popławski, zwrócił uwagę trenerowi KKS Kalisz, Damianowi Barasowi na bardzo brutalną grę zespołu kaliskiego, jednak nie przyniosło to żadnego skutku, gdyż w drugiej połowie również brutalnie grali piłkarze gospodarzy, łapiąc zawodników pleszewskiego w pół jak na macie zapaśniczej, a wejście od tyłu na prostych nogach zawodnika kaliskiego było szczytem chamstwa i lekceważenie zdrowia przeciwnika.
Po zmianie stron w 47’ wzdłuż bramki zagrywa Ciesielski, jednak doskonale piłkę wybija Śledzianowski. W 50’ Maciej Sowiński zagrywa do Ciesielskiego, ten oddaje strzał na bramkę Stali, jednak z linii bramkowej piłkę wybija Tomasz Galant. W 60’ strzałem z 16 metrów popisał się Armatys, jednak to uderzenie zostało zablokowane przez Majkowskiego. W 68’ Paweł Wasielewski, przejmuje piłkę na środkowej linii boiska, ośmiesza zawodników KKS-u mijając ich jak tyczki i strzela w długi róg bramki Jacka Kuświka i pleszewianie mogli cieszyć się z remisu. Dwie minuty później podrażniona ambicja zespołu KKS-u, lewą stroną urywa się zawodnik gospodarzy, zagrywa wzdłuż bramki Stali, a tam Tobiasz Kupczyk potężnym strzałem trafia w poprzeczkę. Trzy minuty później strzałem z rzutu wolnego, Kuświka starał się zaskoczyć Borecki, jednak piłka minimalnie poszybowała nad poprzeczką bramki KKS-u. W 80’ brutalnym zagraniem popisał się zawodnik KKS-u Kalisz, faulując Jacka Majkowskiego, od tyłu na wyprostowanych nogach. W 83’ strzał zawodnika KKS-u broni golkiper Stali. Dwie minuty później, w zamieszaniu w polu karnym Bartosz Jasiński trafia w poprzeczkę. W 88’ prostopadłe zagranie w pole karne Gawlika do Kupczyka, ten jednak przegrywa pojedynek z bramkarzem Stali. Ostatnie minuty w tym spotkaniu to trzy bramki dla gospodarzy, w 89’ Gawlik zagrywa wzdłuż bramki Stali, całą akcję zamyka Bartosz Jasiński, który nie ma żadnych problemów z umieszczeniem piłki w siatce, Śledzianowskiego. Już w doliczonym czasie gry w 91’ na uderzenie z 30 metrów zdecydował się Jacek Paczkowski i pomimo interwencji Śledzianowskiego, piłka po końcówkach palcy wpada w samo okienko bramki. Była to najpiękniejsza bramka z serii bramka stadiony świata. Wynik ustalił Tobiasz Kupczyk, strzelając czwartą bramkę z bliskiej odległości.
Spotkanie kończy się wygraną zawodników KKS Kalisz, który był zdecydowanie lepszą drużyną w tym spotkaniu, w większości posiadał piłkę i stwarzał sytuacje strzeleckie, jednak obraz spotkania zatarły brutalne faule zawodników kaliskiego klubu.
KKS Kalisz – Stal Pleszew 4:1 (1:0)
1:0 Jacek Majkowski 44’ samobójcza
1:1 Paweł Wasielewski 68’
2:1 Bartosz Jasiński 89’
3:1 Jacek Paczkowski 91’
4:1 Tobiasz Kupczyk 92’
KKS Kalisz: Adam Dwornik, Bartosz Jóźwiak, Mateusz Gawlik, Marcin Lis, Łukasz Grabowski, Konrad Chojnacki, Jacek Gajewski, Błażej Ciesielski, Tomasz Kowalski, Stayko Stoychev, Daniel Armatys
na zmiany wchodzili: Jacek Kuświk, Jacek Paczkowski, Tobiasz Kupczyk, Maciej Sowiński, Piotr Wieczorek, Bartosz Jasiński, Mikołaj Sołtysiak
Stal Pleszew: Krzysztof Śledzianowski, Tomasz Galant, Jacek Majkowski, Mikołaj Kołaczyk, Patryk Maniak, Paweł Wasielewski, Mateusz Raczyk, Jakub Borecki, Dawid Bilski, Miłosz Białas, Łukasz Bandosz
na zmiany wchodzili: Tobiasz Wojcieszak, Adrian Chojnacki, Szymon Augustyniak, Adam Wojciechowski, Mikołaj Siuda, Szymon Kieliszewski, Patryk Biegański
KOMENTARZE:
Po ostatniej kontroli numerów IP kto, na kogo napisał postanawiamy je ukryć (gł. dlatego, że numery IP przy radiowym dostępie do Internetu mogą się powtarzać, z kolei Neostrada itp oferują zmienne IP, a nie chcemy doprowadzać do niepotrzebnych kłótni). Jednocześnie informujemy, że administratorzy nadal mają dokładny wgląd w adresy komputerów każdego autora, dlatego w przypadku naruszenia zasad moralnych będziemy wyciągać z tego konsekwencje.
Jeśli nie masz konta w serwisie załóż je.