Wygrana w Pucharze. Czarni Dobrzyca - Stal Pleszew 0:9 (0:4)
W Pucharze Polski na szczeblu v rundy spotkały się dwa zespoły z powiatu pleszewskiego, gospodarzem to pojedynku był zespół Czarnych Dobrzyca, który podejmował pleszewską Stal. Kibice, trenerzy i zawodnicy są zgodni że takie spotkania w ramach Pucharu Polski na takim szczeblu nie powinny być rozgrywane, gdyż są to zespoły amatorskie i zawodnicy nie są w stanie pogodzić obowiązków zawodowych z przyjemnością grania w piłkę.
Ale przejdźmy do tego spotknia, które doskonale ułożyło się dla zespołu gości, pleszewskiej Stali, już w 2’ przepiękną akcją popisał się kapitan pleszewskiego zespołu Adrian Chojnacki, który po prawej stronie ograł kilku zawodników Czarnych, zagrał wzdłuż bramki, a tam nabiegający Mikołaj Kołaczyk mocnym precyzyjnym strzałem umieścił piłkę w siatce gospodarzy. Dwie minuty później mogła paść już druga bramka, jednak uderzenie Jacka Majkowskiego trafia w słupek, bramki strzeżonej przez Bogusza Działoszyńskiego. W 10’ drugą bramkę dla gości przepięknym uderzeniem z rzutu wolnego zdobywa, Mateusz Raczyk. Pleszewianie cały czas dominują na murawie, stwarzając sonie mnóstwo sytuacji strzeleckich. W 41’ rzut rożny wykonuje Chojnacki, a w polu karnym w pierwszej piłki, uderza Majkowski i piłka grzęźnie w siatce. Dwie minuty później zamieszanie w polu karnym, piłkę ręką, odbija Tobiasz Baran i sędzia spotknia Wojciech Jasiak, wskazuje na rzut karny. Do piłki podchodzi kapitan pleszewskiego zespołu i mocnym strzałem nie daje najmniejszych szans na obronę tego uderzenia Działoszyńskiemu. Pierwsza odsłona spotkania kończy się czterobramkowym prowadzeniem zespołu Stali.
Po zmianie stron już w 46’ piękną asystą popisał się Szymon Kieliszewski, który obsłużył grającego prezesa Stali, Tomasza Zawadę, a ten nie miał innego wyjścia jak trafić do pustej bramki Czarnych Dobrzyca. W 51’ swoją pierwszą bramkę zdobywa Miłosz Adamek w seniorskim debiucie strzałem z dystansu. Dwie minuty później wynik spotkanie mógł podwyższyć Zawada, jednak jego uderzenie trafia w słupek. W 54’ Kieliszewski zagrywa do Artura Hyżyka, a uderzenie pleszewskiego zawodnika z linii bramkowej wybija obrońca. Jednak sześć minut później Hyżyk pakuje piłkę w siatce gospodarzy, po asyście Zawady. W 73’ na uderzenie z 18 metrów zdecydował się Zawada, jednak to uderzenie blokuje obrońca gospodarzy, ta trafia pod nogi Kieliszewskiego na 25 metrze, a ten precyzyjnym strzałem przy słupku zdobywa ósmą bramkę dla zespołu Stali. Wynik spotkania ustala Zawada strzałem z 10 metrów, nie dając najmniejszych szans na obronę tego uderzenia bramkarzowi gospodarzy. Do końca spotkania pleszewianie stwarzali sobie jeszcze sytuacje strzeleckie, jednak doskonale w bramce spisywał się Działoszyński, który uchronił swój zespół przed porażką wynikiem dwucyfrowym.
Pleszewianie awansują do kolejnej rundy rozgrywek Pucharu Polski na szczeblu Kaliskiego Związku Piłki Nożnej i teraz będą czekali na kolejnego rywala, gdzie mogą już trafić na zespół IV ligowy lub jednego z trzech trzecioligowców.
Czarni Dobrzyca – Stal Pleszew 0:9 (0:4)
0:1 Mikołaj Kołaczyk 2’
0:2 Mateusz Raczyk 10’
0:3 Jacek Majkowski 41’
0:4 Adrian Chojnacki 43’ karny
0:5 Tomasz Zawada 46’
0:6 Miłosz Adamek 51’
0:7 Artur Hyżyk 60’
0:8 Szymon Kieliszewski 73’
0:9 Tomasz Zawada 80’
Czarni Dobrzyca: Bogusz Działoszyński, Arkadiusz Prusak, Hubert Matyjasik, Adrian Dłużak, Tomasz Miedziński, Tobiasz Baran, Damian Baran, Dominik Urbaniak, Miłosz Frąszczak, Dominik Owczarek
Stal Pleszew: Krzysztof Śledzianowski, Jakub Błaszczyk, Jacek Majkowski, Adrian Chojnacki (46’ Tomasz Zawada), Paweł Wasielewski, Dawid Bilski, Mateusz Raczyk, Szymon Augustyniak (46; Szymon Kieliszewski), Mikołaj Kołaczyk, Adam Wojciechowski (50’ Artur Hyżyk), Miłosz Adamek
żółte kartki: Tobiasz Baran
sędziowie: Wojciech Jasiak , Grzegorz Król, Waldemar Wandelewski
KOMENTARZE:
Po ostatniej kontroli numerów IP kto, na kogo napisał postanawiamy je ukryć (gł. dlatego, że numery IP przy radiowym dostępie do Internetu mogą się powtarzać, z kolei Neostrada itp oferują zmienne IP, a nie chcemy doprowadzać do niepotrzebnych kłótni). Jednocześnie informujemy, że administratorzy nadal mają dokładny wgląd w adresy komputerów każdego autora, dlatego w przypadku naruszenia zasad moralnych będziemy wyciągać z tego konsekwencje.
Jeśli nie masz konta w serwisie załóż je.