Nie zasłużyli na porażkę. Stal Pleszew – Astra Krotoszyn 1:2 (1:0)
W dniu wczorajszym odbyło się zaległe spotkanie kaliskiej klasy okręgowej, gdzie zespół Stali Pleszew, podejmował krotoszyńską, Astrę. Spotkanie to zapowiadało wiele emocji i walki na murawie i też tak było w tym pojedynku. Zespół Łukasza Bandosza doskonale rozegrał pierwszą odsłonę spotkania, ale w drugiej połowie, piłkarze Stali Pleszew, cofnęli się do obrony, chcąc bronić tego wyniku. Ale nie od dziś wiadomo, że najlepszą obroną jest atak i tak w drugiej odsłonie spotkania postąpili piłkarze Astry Krotoszyn i przyniosło to dla nich pozytywny skutek, strzelając dwie bramki i wywożąc komplet punktów z Pleszewa.
Od samego początku spotkania, gra toczyła się generalnie w środku pola, żadna z drużyn nie uzyskała znaczącej przewagi. W 21’ na strzał z 16 metrów zdecydował się Jędrzej Paczków, jednak Tobiasz Wojcieszak, końcami palców wybił piłkę na rzut rożny. W 32’ pleszewianie powinni objąć prowadzenie w tym spotkaniu, sam na sam z golkiperem Astry, Bartoszem Jaryszem, znalazł się Bartosz Mazurek, ale oddał strzał wprost w bramkarza. W 36’ ponownie Mazurek wyszedł na czystą pozycję strzelecką, jednak w ostatniej chwili doświadczony defensor Astry, Łukasz Wawrocki wybija mu piłkę na rzut rożny. Dwie minuty później pleszewianie obejmują prowadzenie w tym spotkaniu po doskonałym uderzeniu Bartosza Cierniewskiego.
Po zmianie stron, pleszewianie starali się obronić ten wynik, a piłkarze Leszka Krutina, rzucili się do odrabiania strat. Już w 60’ do wyrównania doprowadza Jędrzej Paczków, płaskim strzałem po ziemi. W 67’ potężny strzał z 30 metrów, Karola Krystka broni golkiper Stali, Tobiasz Wojcieszak. W 78’ po zamieszaniu w polu karnym na uderzenie zdecydował się Krzysztof Ratyński, piłka po drodze do bramki odbija się jeszcze od Michała Kozłowskiego i to Astra obejmuje prowadzenie w tym pojedynku. Pleszewianie już nie mieli czego bronić i rzucili się do huraganowych ataków, gdzie dwa razy do bramki Jarysza mógł trafić, Miłosz Białas Jednak jego uderzenia zostały zablokowane przez obrońców, czy tez Tomasz Kapałka uderzając głowa po dośrodkowaniu Raczyka, czy też Adam Wojciechowski, któremu w ostatniej chwili defensor Astry wybija piłkę spod nóg.
Pleszewianie nie zasłużyli na porażkę, nie byli gorszym zespołem od krotoszyńskiej, Astry, ale cóż komplet punktów pojechał do Krotoszyna.
Już w najbliższą niedzielę o godz. 15.00 zespół Łukasza Bandosza, będzie podejmował ostatni zespół w tabeli, Victorię Laski i nie ulega żadnych wątpliwości, że piłkarze Stali liczą na komplet punktów, jednak nie wolno lekceważyć żadnego przeciwnika.
Skład KS Stal Pleszew: Tobiasz Wojcieszak, Maciej Gierczyk, Tomasz Kapałka, Michał Kozłowski, Michał Siuda, Emil Poczta (52’ Damian Stasiak), Bartosz Mazurek (46’ Miłosz Białas), Mateusz Raczyk, Adam Wojciechowski, Mikołaj Adamek, Bartosz Cierniewski (77’ Jakub Kłodziński)
Skład Astra Krotoszyn: Bartosz Jarysz, Mateusz Stach, Kacper Kuźnicki (53’ Oliwier Kuszaj), Karol Krystek, Daniel Olejnik, Krzysztof Ratyński (88’ Adam Adamski), Kamil Czołnik, Szymon Juszczak, Łukasz Wawrocki, Jędrzej Paczków, Mateusz Mizerny
1:2 |
- 1:0 (38 min) - Bartosz Cierniewski
- 1:1 (60 min) - Jędrzej Paczków
- 1:2 (78 min) - Krzysztof Ratyński
- Mikołaj Adamek
- Tomasz Kapałka
- Adam Wojciechowski
- Karol Krystek
- Krzysztof Ratyński
- Paweł Moszak
- Jarosław Zieliński
- Szymon Czysty
KOMENTARZE:
Po ostatniej kontroli numerów IP kto, na kogo napisał postanawiamy je ukryć (gł. dlatego, że numery IP przy radiowym dostępie do Internetu mogą się powtarzać, z kolei Neostrada itp oferują zmienne IP, a nie chcemy doprowadzać do niepotrzebnych kłótni). Jednocześnie informujemy, że administratorzy nadal mają dokładny wgląd w adresy komputerów każdego autora, dlatego w przypadku naruszenia zasad moralnych będziemy wyciągać z tego konsekwencje.
Jeśli nie masz konta w serwisie załóż je.