Wygrana nie przyszła łatwo. Stal Pleszew - Piast Kobylin 3:1 (1:0)
W dzisiejszym spotkaniu piłkarze, Łukasza Bandosza zmierzyli się z odwiecznym rywalem z którym zawsze toczyli wyrównane pojedynki, a tym zespołem był, Piast Kobylin, pod wodzą nowego trenera, Pawła Janasa. Spotkanie odbyło się w bardzo uciążliwych warunkach, przy upalnej pogodzie i dużym słońcu. Jednak to na murawie dominowali zawodnicy, pleszewscy, którzy stwarzali sobie mnóstwo sytuacji strzeleckich.
Już w 1’ pleszewianie mogli objąć prowadzenie w tym pojedynku, jednak strzał Jacka Pacyńskiego na rzut różny końcami palców sparował golkiper, Piasta, Bartosz Kubiak. W 2’ rzut rożny dla zespołu pleszewskiego, Krzysztof Matuszak, bezpośrednio z rzutu rożnego trafia w poprzeczkę. W 6’ pierwsza groźna akcja zespołu, Piasta Kobylin, Mateusz Olikiewicz z 10 metrów broni Patryk Lewicki. W 17’ Pacyński wrzuca piłkę w pole karne do której najwyżej wyskoczył Mateusz Raczyk i jego strzał głową broni Kubiak. Minutę później Błażej Ciesielski zagrywa w pole karne, a Pacyński nie trafia w piłkę. W 30’ Patryk kamiński z 16 metrów broni Lewicki. W 38’ strzał Pacyńskiego z 16 metrów golkiper gości bez szans na obronę tego uderzenia. Minutę później powinno być 2:0, uderzenie Bartosza Cierniewskiego, z trudem broni Kubiak. Piłkarze Stali Pleszew, wygrywają pierwszą odsłonę tego spotkania, będąc zespołem zdecydowanie lepszym, stwarzającym sobie mnóstwo sytuacji strzeleckich.
Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie to pleszewianie dyktowali warunki na murawie, a piłkarze z Kobylina, przeprowadzali groźne kontrataki. W 48’ Raczyk zdecydował się na strzał z 20 metrów, jednak to uderzanie wysoko szybuje nad bramka zespołu z Kobylina. W 53’ na strzał z 16 metrów zdecydował się Mateusz Olikiewicz i piłka niespodziewanie grzęźnie w siatce Lewickiego, ku zaskoczeniu wielu kibiców zgromadzonych na trybunach oraz zawodników gospodarzy i gości. W 55; Pacyński zagrywa do Ciesielskiego, ten sam na sam z golkiperem Piasta, przegrywa ten pojedynek. W 58’ Tomasz Kokot z 20 metrów niecelnie nad bramką Lewickiego. W 61’ pleszewianie powinni prowadzić w tym spotkaniu, Cierniewski zagrywa do Michała Kozłowskiego, a ten przegrywa pojedynek z golkiperem Piasta. Minutę później, goście powinni prowadzić w tym spotkaniu po błędzie Tomasza Zawady, piłkę przejmuje, Olikiewicz i z trudem to uderzenie broni Lewicki. W 68’ Patryk kamiński z 20 metrów nad bramką. W 72; Pacyński zagrywa do Ciesielskiego, ten rzuca prostopadłą piłkę do Raczyka, a ten przegrywa pojedynek sam na sam z golkiperem Piasta Kobylin. W 79’ Raczyk uderza na bramkę Piasta, broni Kubiak. Minutę później rzut rożny dla piłkarzy Stali, Matuszak, a piłkę głową uderza Tomasz Kapałka i z trudem broni golkiper gości. W 84’ w polu karny piłkę ręką odbija, Szymon Wosiek i sędzia spotkania Grzegorz Nowak wskazuje na rzut karny, który w 85’ wykorzystuje Adam Wojciechowski. W 88’ Zawada z 5 metrów wprost w Kubiaka. W 90’ Wojciechowski, zagrywa prostopadłą piłkę do Ciesielskiego, ten wypatrzył w polu karnym Pacyńskiego, który ustala wynik spotkania.
Pleszewianie zasłużenie wygrywają to spotkanie, będąc zespołem zdecydowanie lepszym stwarzającym sobie mnóstwo sytuacji do strzelenia bramki, posiadając przewagę w posiadaniu piłki oraz wykorzystali sytuacje strzeleckie.
Już za tydzień o godz. 15.00 na obiekcie w Pleszewie, zespół Stali zagra z Piastem Czekanów, który jest trenowany przez byłego zawodnika Stali Pleszew, Remigiusza Wojtczaka.
Skład KS Stal Pleszew: Patryk Lewicki, Tomasz Kapałka, Michał Kozłowski, Błażej Ciesielski, Krzysztof Matuszak, Mateusz Raczyk, Łukasz Jańczak, Jakub Biadała (60’ Tomasz Zawada), Jacek Pacyński, Mikołaj Adamek, Bartosz Cierniewski (80’ Adam Wojciechowski)
Skład Piast Kobylin: Bartosz Kubiak, Adam Kurzawa, Kamil Kubiak, Mateusz Wachowiak, Jakub Szymanowski, Mateusz Olikiewicz, Patryk Kamiński, Alan Janowski, Szymon Wosiek, Damian Ratajczak, Tomasz Kokot
3:1 |
- 1:0 (38 min) - Jacek Pacyński
- 1:1 (53 min) - Mateusz Olikiewicz
- 2:1 (87 min) - Adam Wojciechowski
- 3:1 (90 min) - Jacek Pacyński
- Łukasz Jańczak
- Adam Wojciechowski
- Alan Janowski
- Mateusz Olikiewicz
- Grzegorz Nowak
- Kamil Kaźmierczak
- Tomasz Mielcarek
KOMENTARZE:
Po ostatniej kontroli numerów IP kto, na kogo napisał postanawiamy je ukryć (gł. dlatego, że numery IP przy radiowym dostępie do Internetu mogą się powtarzać, z kolei Neostrada itp oferują zmienne IP, a nie chcemy doprowadzać do niepotrzebnych kłótni). Jednocześnie informujemy, że administratorzy nadal mają dokładny wgląd w adresy komputerów każdego autora, dlatego w przypadku naruszenia zasad moralnych będziemy wyciągać z tego konsekwencje.
Jeśli nie masz konta w serwisie załóż je.