Sparing nr 1. Pierwsza wygrana w Nowym Roku. Stal Pleszew – KS Opatówek 1:0 (0:0)
Pierwsze spotkanie kontrolne rozegrali podopieczni, Łukasza Bandosza po zaledwie tygodniowym okresie przygotowawczym. Wynik w tym spotkaniu był sprawą drugorzędną, najważniejsze było zgranie zespołu i wykonywanie założeń taktycznych nakreślonych przez trenera. Z tych założeń taktycznych zespół pleszewski zastosował się znakomicie, rozbijając akcje zespołu czwartoligowca, a sam wyprowadzał bardzo groźne kontrataki.
W pierwszej odsłonie spotkania dwie sytuacje do strzelania bramki miał najlepszy strzelec zespołu pleszewskiego, Jacek Pacyński, który za pierwszym razem uderzył z dystansu, a golkiper z Opatówka z wielkim trudem obronił to uderzenie. Chwile później, wynik spotkania mógł otworzyć Jakub Biadała, który znalazł się sam na sam z bramkarzem gości, kolejną sytuację do otwarcia wyniku w tym spotkaniu miał Pacyński, który również znajdując się „oko w oko” z bramkarzem z Opatówka przegrywa ten pojedynek. Koleją sytuację do strzelania bramki ma Biadał, którego uderzenie z wielkim trudem broni golkiper czwartoligowca. Już przed końcem pierwszej odsłony spotkania po rzucie rożnym wykonywanym przez gości, Konrad Chojnacki wrzuca piłkę w pole karne, tam najwyżej do piłki wyskoczył rosły napastnik KS Opatówek, Safian Skupiński, jednak to uderzenie broni Tobiasz Wojcieszak. Zawodnicy Łukasza Bandosza doskonale rozegrali pierwszą odsłonę spotkania grając z kontrataku i mogli zdecydowanie prowadzić po pierwszej odsłonie spotkania.
Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie, nadal pleszewianie stwarzali sobie mnóstwo sytuacji do strzelenia bramki, pierwszą taka sytuację wykorzystał Tomasz Zawada w 59’ spotkania pokonując strzałem po ziemi bramkarza gości, ale warto odnotować, że asystującym przy ten bramce był Błażej Ciesielski, który doskonale wypatrzył Zawadę wychodzącego na czystą pozycję strzelecką. Chwilę później Zawada zrewanżował się Ciesielskiego zagrywając mu piłkę w pole karne, gdzie zawodnik Stali, jest faulowany przez golkipera gości, jednak sędzia tego pojedynku, nie podyktował rzutu karnego, a za uzasadnione pretensje ukarał Ciesielskiego kara dwuminutową. Piłkarze z Opatówka zdołali jedynie trafić w słupek, bramki strzeżonej przez Dawida Sassa. Po tej akcji zespołu z Opatówka pleszewianie odpowiedzieli jeszcze kilkoma groźnymi sytuacjami, gdzie Ciesielski trafia w poprzeczkę bramki strzeżonej przez bramkarza gości, a Zawada dwukrotnie przegrywa pojedynek z bramkarzem oraz również Pacyński i Biadała, nie trafili w światło bramki zespołu czwartoligowca.
Już w najbliższą sobotę o godz. 12.00 zespół, Stali Pleszew zmierzy się z innym zespołem czwartoligowym, a będzie to zespół Pogoni Nowe Skalmierzyce, spotkanie to odbędzie się na murawie ze sztuczną nawierzchnia Spółki Sport Pleszew.
Stal Pleszew – KS Opatówek 1:0 (0:0)
1:0 Tomasz Zawada 59’
Stal Pleszew: Tobiasz Wojcieszak, Tomasz Kapałka, Łukasz Jańczak, Szymon Rudziński, Michał Siuda, Emil Poczta, Damian Stasiak, Tomasz Zawada, Jakub Biadała, Błażej Ciesielski, Jacek Pacyński
na zmiany wchodzili: Dawid Sass, Michał Kozłowski, Mikołaj Adamek
KOMENTARZE:
Po ostatniej kontroli numerów IP kto, na kogo napisał postanawiamy je ukryć (gł. dlatego, że numery IP przy radiowym dostępie do Internetu mogą się powtarzać, z kolei Neostrada itp oferują zmienne IP, a nie chcemy doprowadzać do niepotrzebnych kłótni). Jednocześnie informujemy, że administratorzy nadal mają dokładny wgląd w adresy komputerów każdego autora, dlatego w przypadku naruszenia zasad moralnych będziemy wyciągać z tego konsekwencje.
Jeśli nie masz konta w serwisie załóż je.