Wygrana w Pogorzeli. Lew Pogorzela – Stal Pleszew 1:2 (0:1)
Zespół Mariusz Kułaka, jechał do Pogorzeli po wygraną, mając za sobą dwie porażki i pozostawione za sobą spotkanie z MKS Dąbie bez wyrazu i znacznej porażki. Piłkarze Stali Pleszew, przystępowali do tego pojedynku w roli faworyta i jak się okazało zdołali udźwignąć to brzemię. Od samego początku spotkania było widać wielką chęć do gry piłkarzy z Pleszewa, a wyróżniali się zdecydowanie Dawid Krzyżaniak i Bartosz Cierniewski.
Już w pierwszej odsłonie spotkania strzałem z ostrego kąta popisał się Jakub Kłodziński, jednak golkiper Lwa Pogorzela, Jakub Andrzejewski z trudem sparował piłkę na rzut rożny. W 18’ potężnym uderzeniem z 18 metrów popisał się Emil Poczta, jednak golkiper gospodarzy odbił ta piłkę przed siebie do której doszedł Bartosz Cierniewski, który zagrał wzdłuż bramki do Dawida Krzyżaniaka, który nie miał problemu z umieszczeniem piłki w siatce Lwa Pogorzela i pleszewianie objęli prowadzenie w tym spotkaniu. W 28’ Wiktor Łęgowski strzela obok bramki po podaniu Filipa Oleśków. W 31’ potężny błąd w defensywie pleszewskiej, który mógł się zakończyć utrata bramki, piłkę przejmuje Dariusz Brylewski, który z 16 metrów nie trafia do pustej bramki. Minutę później ten sam zawodnik wykonuje rzut wolny z 25 metrów, jednak Tobiasz Wojcieszak wybija piłkę na rzut rożny. Do przerwy pleszewianie prowadzą nieznacznie, będąc zespołem zdecydowanie lepszym i ta gra nastrajała kibiców pleszewskich na jeszcze lepszą grę w drugiej odsłonie spotkania.
Po zmianie stron dominacja zespołu pleszewskiego znacznie się zwiększyła, jednak pierwszą groźną sytuację stworzyli piłkarze gospodarzy, gdzie po strzale Filipa Oleśków, Wojcieszak musiał interweniować i skierował piłkę na rzut rożny. W 60’ powinno być już 2:0 dla pleszewian Cierniewski wyszedł sam na sam z golkiperem, gospodarzy, jednak lobowanie bramkarza było za długie i piłka poszybowała nad poprzeczką Andrzejewskiego. W 68’ po kolejnej pięknej akcji zespołu pleszewskiego, wynik spotkania powinien ulec zmianie, Krzyżaniak zagrywa w pole karne, Łukasz Jańczak odgrywa piłkę głową do Bartosza Mazurka, ten jednak nie trafia czysto w piłkę. Minutę później Cierniewski popisał się uderzeniem z dystansu jednak z trudem, Andrzejewski sparował piłkę na rzut rożny. W 76’ kontra zespołu gospodarzy przyniosła im bramkę dającą wyrównanie a strzelcem bramki jest Jakub Mierzwicki. Dwie minuty później Cierniewski z 10 metrów nad poprzeczką bramki Andrzejewskiego. W 81’ rzut wolny z prawej strony dla piłkarzy Stali, Emil Poczta wrzuca piłkę wprost na głowę Patryka Adamskiego ten z bliskiej odległości nie trafia w światło bramki. Minutę później ponowie rzut wolny dla piłkarzy Pleszewa, Cierniewski wrzuca w pole karne, a Jańczak uderza głowa jednak piłka przelatuje nad poprzeczką. W 87’ Cierniewski uderza na bramkę zespołu gospodarzy ta odbita przez zawodnika gospodarzy zmienia tor lotu i ugrzęzła w siatce, pleszewianie wychodzą na zasłużone prowadzenie. Dwie minuty później w zamieszaniu pod bramką gospodarzy piłkę przejmuje Bartosz Mazurek i trafia w słupek bramki strzeżonej przez Andrzejewskiego.
Piłkarze Stali Pleszew, zasłużenie wygrywają to spotkanie będąc zespołem zdecydowanie lepszym, stwarzającym sobie mnóstwo sytuacji do strzelanie bramki, jednak prawdziwy test mecz odbędzie się 13 września 2020 roku, gdzie do Pleszewa zawita zespół KS Opatówek, który zrezygnował z gry w rozgrywkach IV ligi.
Lew Pogorzela – Stal Pleszew 1:2 (0:1)
0:1 Dawid Krzyżaniak 18’
1:1 Jakub Mierzwicki 76’
1:2 Bartosz Cierniewski 87’
Lew Pogorzela: Jakub Andrzejewski, Tomasz Hajduk, Szymon Hajduk, Łukasz Hajduk, Krzysztof Ratyński, Wiktor Łęgowski (46’ Mikołaj Hądzlik), Maciej Krystkowiak (84’ Maksym Przybyła), Filip Oleśków (78’ Arkadiusz Michalak), Szymon Rolnik, Dariusz Brylewski (62’ Jakub Mierzwicki), Łukasz Bastrzyk (78’ Mikołaj Mazurek)
Stal Pleszew: Tobiasz Wojcieszak, Bartosz Mazurek (90’ Simon Barański), Michał Wachowiak (80’ Patryk Adamski), Dawid Krzyżaniak (71’ Bartłomiej Bąkowski), Dawid Majchrzak, Emil Poczta (90’ Szymon Kozłowski), Bartosz Cierniewski, Jakub Kłodziński, Łukasz Jańczak, Adam Zacharczuk, Mikołaj Adamek
żółte kartki: Arkadiusz Michalak – Bartosz Cierniewski
sędziowie: Przemysław Liberski, Mateusz Helwich, Grzegorz Król
KOMENTARZE:
Po ostatniej kontroli numerów IP kto, na kogo napisał postanawiamy je ukryć (gł. dlatego, że numery IP przy radiowym dostępie do Internetu mogą się powtarzać, z kolei Neostrada itp oferują zmienne IP, a nie chcemy doprowadzać do niepotrzebnych kłótni). Jednocześnie informujemy, że administratorzy nadal mają dokładny wgląd w adresy komputerów każdego autora, dlatego w przypadku naruszenia zasad moralnych będziemy wyciągać z tego konsekwencje.
Jeśli nie masz konta w serwisie załóż je.