Młodzik młodszy: Stal BS Pleszew – Grom Golina 3-0 (0-0).
W sobotę 19 maja 2012 r. młodzicy młodsi Stali BS Pleszew rozegrali swój kolejny mecz ligowy, w którym podejmowali drużynę Gromu Golina. Był to już ostatni w tym sezonie mecz pleszewskich młodzików na własnym boisku. Zapowiadał się on na bardzo ciekawe widowisko, bo zmierzyć się w nim miały drużyny sąsiadujące ze sobą w ligowej tabeli. Mecz ten zapoczątkował też piłkarską sobotę drużyn młodzieżowych Stali na stadionie w Pleszewie.
Od pierwszego gwizdka sędziego drużyna Stali osiągnęła niewielką przewagę, która w miarę upływu czasu systematycznie rosła. Już w 5 minucie meczu pleszewianie mogli objąć prowadzenie. Szybką akcję prawą stroną boiska przeprowadził Jacek Janecki, który wbiegł z piłką w pole karne, ale jego strzał minimalnie minął bramkę. Trzy minuty później wybitą przez Samuela Minogę piłkę przejmuje Patryk Remus i rusza z nią prawą stroną boiska. Następnie dośrodkowuje w pole karne, ale żadnemu z jego kolegów nie udało się przeciąć lotu piłki i oddać strzału na bramkę. Chwilę później prawie identyczną akcję przeprowadza Jacek Janecki, ale jego dośrodkowanie do wbiegających środkiem pola karnego napastników wyłapuje bramkarz gości. Drużyna Gromu, w tym okresie gry, próbowała odpowiedzieć grając prostopadłe piłki za linię pleszewskiej obrony chcąc w ten sposób stworzyć sobie dogodną sytuację do zdobycia gola. Wszystkie te podania były jednak za mocne i padły łupem bramkarza Stali Jakuba Kujawy, który pewną grą na przedpolu swojej bramki niweczył wszystkie zamiary przeciwników. Z upływem czasu gra młodych piłkarzy Stali nabierała rozmachu. Coraz lepiej na boisku rozumieli się Szymon Rudziński i Jacek Janecki. Właśnie Ci dwaj zawodnicy w 14 min wymieniając między sobą kilka podań stworzyli kolejną groźną sytuację, efektem której było dośrodkowanie do dobrze ustawionego w polu bramkowym Mateusza Niewiady. Tylko zdecydowana interwencja bramkarza, uratowała zespół z Goliny od utraty gola. W 16 minucie meczu z około 18 metrów groźnie na bramkę gości strzelał Bartłomiej Bąkowski, ale strzał ten był niecelny. Dwie minuty później dobrą akcję przeprowadzili zawodnicy z Goliny. Akcja ta została jednak przerwana faulem, a z dośrodkowaniem z rzutu wolnego świetnie poradzili sobie pleszewscy obrońcy wybijając piłkę na połowę przeciwników. W 20 minucie po dobrym podaniu od Jeremiego Wabińskiego, kolejny raz na bramkę Gromu strzela Bartłomiej Bąkowski. Tym razem z około 14 metrów, ale piłka ponownie nie trafiła w światło bramki. Pierwsza połowa meczu zakończyła się wynikiem bezbramkowym.
Po przerwie młodzi piłkarze Stali nie zwalniali tempa. Już w 27 minucie spotkania wybitą przez obrońców gości piłkę przejmuje Adam Zacharczuk. Mija on jednego z przeciwników i podaje na 7 metr do Mateusza Niewiady. Ten strzela na bramkę, ale minimalnie niecelnie. Dwie minuty później ten sam zawodnik wykonuje rzut wolny z około 20 metrów. Piłka odbita od jednego z obrońców kompletnie zmyliła interweniującego bramkarza gości. Udaje mu się jeszcze zatrzymać piłkę tuż przed linią bramkową, ale tylko na chwilę. Takiej sytuacji nie marnuje Piotr Wlekliński, który jak rasowy napastnik z najbliższej odległości dobija piłkę do bramki i zdobywa pierwszego gola dla Stali. W 35 minucie meczu wbiegający z piłką w pole karne Szymon Rudziński jest faulowany i sędzia bez wahania dyktuje rzut karny dla gospodarzy. Pewnym egzekutorem jedenastki był Mateusz Niewiada, który podwyższył wynik spotkania na 2-0. Pięć minut później Oskar Szubert zapoczątkował akcję, która ustaliła wynik meczu. Podał on do Jeremiego Wabińskiego, a ten wrzucił piłkę na 4 metr do wbiegającego Mateusza Niewiady, który uprzedził bramkarza gości i zdobył trzeciego gola do Stali. To, że nie padło więcej goli nie oznacza, że nie było więcej okazji do ich zdobycia. Dwie minuty po wznowieniu gry Jacek Janecki strzelał na bramkę Gromu, ale minimalnie niecelnie. W 45 minucie meczu jedną z nielicznych w tej połowie akcji przeprowadzili goście. Dośrodkowanie z lewej strony boiska pewnie łapie jednak bramkarz Stali. Chwile później swoją szansę mięli gospodarze. Szymon Rudziński z głębi pola świetnie podaje do wychodzącego na czystą pozycję Jacka Janeckiego, który strzela minimalnie obok słupka bramki gości. Już w doliczonym czasie gry na bramkę Goliny strzelał jeszcze Jeremi Wabiński. Jego strzał był jednak za słaby żeby zaskoczyć bramkarza gości. Młodzi piłkarze Gromu walczyli do samego końca i tuż przed zakończeniem meczu ostatni raz zaatakowali bramkę gospodarzy. Ich groźna akcja została przerwana faulem przez Samuela Minogę, który za swoje zagranie dostał od sędziego trzy minuty kary. Rzut wolny nie przynosi zmiany rezultatu, a chwilę później sędzia zakończył ten emocjonujący mecz. Stal zasłużenie wygrała 3-0 będąc w tym spotkaniu drużyną zdecydowanie lepszą.
Skład Stal BS Pleszew: Jakub Kujawa, Samuel Minoga, Szymon Kozłowski, Adam Zacharczuk, Maciej Bielawny, Szymon Rudziński, Mateusz Niewiada, Bartłomiej Bąkowski, Oskar Szubert, Patryk Remus, Adam Skorczyk, Jacek Janecki, Piotr Wlekliński, Eryk Wabiński, Jeremi Wabiński, Krzysztof Ruciński.
Skład Grom Golina: Kacper Radomski, Kacper Nowakowski, Miłosz Wachowiak, Kacper Mizera, Adam Paweł Pluta, Patryk Migalski, Marcin Walczak, Adam Bryll, Kacper Bruzi, Eryk Paszkiewicz, Łukasz Walczak, Alan Stamm, Paweł Soliński, Jakub Nowicki, Kacper Musiał.
3:0 |
- 1:0 (29 min) - Piotr Wlekliński
- 2:0 (35 min) - Mateusz Niewiada
- 3:0 (40 min) - Mateusz Niewiada
- D.Ostrysz
KOMENTARZE:
Po ostatniej kontroli numerów IP kto, na kogo napisał postanawiamy je ukryć (gł. dlatego, że numery IP przy radiowym dostępie do Internetu mogą się powtarzać, z kolei Neostrada itp oferują zmienne IP, a nie chcemy doprowadzać do niepotrzebnych kłótni). Jednocześnie informujemy, że administratorzy nadal mają dokładny wgląd w adresy komputerów każdego autora, dlatego w przypadku naruszenia zasad moralnych będziemy wyciągać z tego konsekwencje.
Jeśli nie masz konta w serwisie załóż je.