Lekcja Futbolu
W niedzielne popołudnie zespół Stali Pleszew udał się do Brudzewa, by rozegrać spotkanie trzeciej kolejki ligowej. Tamtejsza Kasztelania występuje w tym sezonie w roli benjaminka naszej grupy, ale w swoim składzie ma piłkarzy, którzy już wcześniej grywali na czwartoligowych boiskach, w takich drużynach jak Zryw Dąbie, Olimpia Koło czy Tur Turek II. To jednak w żaden sposób nie usprawiedliwia postawy pleszewskiej drużyny, która przez 90 minut oddała tylko jeden celny strzał na bramkę gospodarzy.
Oba zespoły rozpoczęły spotkanie niemrawo, ale już w 6. minucie gry doskonałym strzałem z dystansu popisał się Piotr Bieniek, który pokonał Patryka Lewickiego i zdobył prowadzenie dla swojej drużyny. W 25. minucie Kasztelania mogła zdobyć drugą bramkę, ale w dogodnej sytuacji spudłował Dominic Ocanu. Od tego momentu na boisku zaczęli dominować gospodarze, którzy co chwilę stwarzali sobie sytuacje strzeleckie. Na szczęście w pleszewskiej bramce doskonale spisywał się Patryk Lewicki, który wielokrotnie ratował zespół Stali przed utratą bramki (warto tutaj odnotować dwie bardzo dobre interwencje po strzałach Rafała Marciniaka w 32. i 33. minucie). Niewiele brakowało by Pleszewianie schodzili do szatni z bagażem dwóch bramek. W 39. minucie, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, dobrze w polu karnym odnalazł się Marcin Lewandowski, ale piłka uderzona przez niego głową powędrowała obok prawego słupka bramki strzeżonej przez Lewickiego. Pierwsza połowa zakończyła się jednobramkowym prowadzeniem Kasztelanii, a kibice z Pleszewa przecierali oczy ze zdumienia, co się stało z zespołem z poprzedniego meczu.
Po zamianie stron obraz gry nie uległ zmianie i już trzy minuty po gwizdku arbitra gospodarze prowadzili 2:0. Damian Witaszek wykorzystał niezdecydowanie naszych obrońców oraz dobre dośrodkowanie Bienka z rzutu rożnego i pięknym „szczupakiem” skierował piłkę do pleszewskiej bramki. W 53. minucie kolejną dobrą interwencją wykazał się Lewicki, broniąc strzał Lewandowskiego. Niestety pięć minut później, z takiego samego pojedynku zwycięsko wyszedł Lewandowski, który podwyższył prowadzenie Kasztelanii na 3:0. W odpowiedzi groźnie zaatakowali Stalowcy. Łukasz Bandosz wyszedł zza obrońców, niestety przeniósł piłkę nad bramką. W 71. minucie przed stratą gola uratowała gospodarzy poprzeczka. To nie powstrzymało Brudzewian przed postawieniem kropki nad „i”. W 78. minucie Adam Lorent doskonałym prostopadłym podaniem wypuścił w bój Dominica Ocanu a ten ustalił wynik spotkania na 4:0. Wspomniany wcześniej jedyny celny strzał na bramkę gospodarzy miał miejsce minutę przed upływem regulaminowego czasu gry. Strzałem z dwudziestu metrów pokonać Mateusza Bartosiewicza próbował Marcin Wandzel. Bramkarz Kasztelani popisał się jednak piękną interwencją i zachował czyste konto.
Pleszewianie muszą się otrząsnąć z letargu, w którym byli w dniu dzisiejszym, i zacząć w końcu zdobywać punkty, które będą niezwykle potrzebne w tej rundzie.
Skład Kasztelania Brudzew: Mateusz Bartosiewicz, Rafał Marciniak, Mateusz Gościniak, Rafał Pietraszek, Damian Witaszek, Emil Śliga, Dominic Ocanu (78' Marcin Szymański), Marcin Walkowski (70' Paweł Bednarczyk), Piotr Bieniek, Marcin Lewandowski (75' Adam Lorent), Sylwester Śliga (80' Kacper Łączny)
Skład Stal Pleszew: Patryk Lewicki, Paweł Wasielewski, Łukasz Jańczak, Robert Zaworski, Łukasz Frąszczak, Mikołaj Kołaczyk, Marcin Wandzel, Alan Mann (46' łukasz Bandosz), Krzysztof Laskowski (38' Mateusz Zaworski), Mateusz Raczyk, Krystian Benuszak (77' Dawid Bilski)
4:0 |
- 1:0 (6 min) - Piotr Bieniek
- 2:0 (48 min) - Damian Witaszek
- 3:0 (57 min) - Marcin Lewandowski
- 4:0 (78 min) - Dominc Ocanu
- Łukasz Frąszczak
- Krzysztof Laskowski
- Marcin Walkowski
- Rafał Marciniak
- Rafał Pietraszek
- Michał Krystkowiak
- Witold Piotrowski
- Mariusz Konieczny
KOMENTARZE:
Po ostatniej kontroli numerów IP kto, na kogo napisał postanawiamy je ukryć (gł. dlatego, że numery IP przy radiowym dostępie do Internetu mogą się powtarzać, z kolei Neostrada itp oferują zmienne IP, a nie chcemy doprowadzać do niepotrzebnych kłótni). Jednocześnie informujemy, że administratorzy nadal mają dokładny wgląd w adresy komputerów każdego autora, dlatego w przypadku naruszenia zasad moralnych będziemy wyciągać z tego konsekwencje.
Jeśli nie masz konta w serwisie załóż je.