Trampkarz starsi: Stal Pleszew 1 - 2 KKS Włókniarz 1925 Kalisz
W sobotnim meczu nasi trampkarze niestety przegrali po bardzo emocjonującym meczu. W tym meczu było wszystko: bramki, parady bramkarskie, błędy sędziego, ostra gra, wykluczenia z gry, czerwone kartki. Od pierwszego gwizdka sędziego oba zespoły ostro zabrały się do gry. Najpierw KKS zaatakował naszą bramkę raz po raz sunęły ataki, ale na wysokości zadania stawali obrońcy Miłosz Gołdyn i Michał Kozłowski którzy pewnie rozbijali ataki Włókniarza
Z drugiej strony Mateusz Siuda wraz z Mateuszem Maniakiem nękali bramkarza Kaliszan. Piłkarze obu zespołów nie żałowali sobie ostrych starć ,nikt nie odstawiał nogi. Niestety nadeszła 17 minuta zawodnik KKS-u minął trzech zawodników Stali , słabo dośrodkował z prawej strony boiska , bramkarz z Pleszewa do spółki z stoperem nie ustali kto ma wybić lub złapać piłkę ich niezdecydowanie wykorzystał napastnik KKS-u wpadł między nich lekko dzióbnął piłkę a ta wpadła do naszej bramki. Po stracie gola trampkarze stali chcieli odrobić jedno bramkową stratę ale brakowało wykończenia akcji. Brak wykończenia zemścił się w 37 minucie gdy zawodnik Włókniarza sfaulowany został na 38 metrze przed naszą bramką, nic nie zapowiadało utraty kolejnego gola .Strzał z rzutu wolnego był wprawdzie silny lecz piłka leciała dość długo nasz bramkarz miał dużo czasu i mógł ją swobodnie wybić, niestety piłka przeleciała mu między rękawicami.
Po zmianie stron trener Latański przeprowadził kilka zmian które pomogły Stali na osiągnięcie przewagi .Ukoronowaniem tej przewagi było zdobycie kontaktowego gola w 44 minucie przez Mateusza Siudę, który po podaniu o naszych skrzydłowych pomknął lewą stronom boiska ściął w pole karne i silnym strzałem przy słupku pokonał bramkarza KKS-u . Po zdobyciu kontaktowego gola w naszych trampkarzy wstąpił nowy duch .Śmiało zaatakowali bramkę Kaliszan. Piłkarze z Kalisz wobec śmiałych ataków trampkarzy Stali musieli się uciekać do coraz brutalniejszych fauli .Sędzia zmuszony był czterokrotnie karać zawodników KKS-u karami dwóch oraz pięciu minut wobec dwóch kar dla Alexa Klötzela i Michała Kozłowskiego. Gra w przewadze nie pomogła zdobyć wyrównującej bramki .Piłkarze KKS-u przyzwyczajeni do wysokich wygranych, tym razem musieli się rozpaczliwie bronić. Frustracja zawodników z Kalisza osiągnęła apogeum w zachowaniu jednego z nich , który użył wobec sędziego słów obraźliwych i dostał czerwoną kartkę i został usunięty z boiska . Lecz nasza przewaga nie została udokumentowana golem .Niestety po ostatnim gwizdku sędziego to Włókniarz cieszył się ze zwycięstwa 1:2 .Nam pozostało ciężko pracować na treningach aby na wiosnę z Kalisza przywieść korzystny wynik.
KOMENTARZE:
Po ostatniej kontroli numerów IP kto, na kogo napisał postanawiamy je ukryć (gł. dlatego, że numery IP przy radiowym dostępie do Internetu mogą się powtarzać, z kolei Neostrada itp oferują zmienne IP, a nie chcemy doprowadzać do niepotrzebnych kłótni). Jednocześnie informujemy, że administratorzy nadal mają dokładny wgląd w adresy komputerów każdego autora, dlatego w przypadku naruszenia zasad moralnych będziemy wyciągać z tego konsekwencje.
Jeśli nie masz konta w serwisie załóż je.